Od marca 2019 r. w naszym szpitalu działa pierwszy i jedyny w województwie Bank Mleka Kobiecego. Tylko przez pierwsze trzy miesiące jego działalności ze „zdeponowanego” w banku mleka skorzystało 97 noworodków, głównie wcześniaków. Dzieciaczki wypiły 44 litry mleka, które oddało 13 kobiet-wolontariuszek. Obecnie mleko jest pozyskiwane od 5 pań, a bank ma gotowych do wydania 20 litrów. Mleko wciąż jest potrzebne.

- Zachęcamy panie do oddania mleka. Służy ono głównie naszym noworodkom na oddziale, szczególnie wcześniakom. Podawane jest dzieciom przez kilka do kilkunastu dni. Pozyskujemy je głównie na naszym oddziale, ale zdarzają się też panie, które trafiają do nas z zewnątrz – mówi Agnieszka Tokarz, doradca laktacyjny.

Jak odbierają tę formę żywienia rodzice? - Zdarzają się odmowy, bo nie wszyscy rodzice wiedzą, czym jest mleko z banku. Staramy się wtedy wyjaśniać i przekonywać, że to bardzo bezpieczna forma żywienia. To zwykle pojedyncze przypadki, bo jednak generalnie podejście jest bardzo pozytywne – mówi Agnieszka Tokarz.

Maluchy powinny być karmione mlekiem własnej matki. Wtedy m.in. szybciej się rozwijają i zdrowieją, mają lepszą odporność. Jeżeli nie jest to możliwe, najlepiej podawać im właśnie naturalny pokarm innych kobiet. Dlatego powstają Banki Mleka Kobiecego, w których jest ono gromadzone.

 

Na zdjęciu mgr Kamila Gumienna, pracownik laboratorium Banku Mleka Kobiecego